Zakończyło się postępowanie sądowe I instancji o odszkodowanie, zadośćuczynienie oraz rentę, które toczyło przed Sądem Okręgowym we Wrocławiu się przeciwko szpitalowi w T. i jego ubezpieczycielowi.
Sąd Okręgowy uwzględnił roszczenia powódki i zasądził na jej rzecz kwotę 500.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, przyznał także stałą comiesięczną rentę w wysokości 5.000zł. W sprawie obie strony wniosły apelację.
W roku 2011, wówczas 14-letnia powódka została przyjęta do szpitala w T. celem leczenia operacyjnego zaawansowanej skoliozy kręgosłupa. Powódkę zakwalifikowano do zabiegu operacyjnego – zabieg był zdecydowanie wskazany, tym niemniej nie był zabiegiem ratującym życie. Młoda dziewczyna, wkraczająca dopiero w dorosłe życie, a także jej rodzice z niecierpliwością oczekiwali na zabieg, z nadzieją spoglądając w przyszłość. Powódka cieszyła się, że po zabiegu wreszcie będzie w pełni zdrowa.
Leczenie młodej dziewczyny miało tragiczny przebieg. W trakcie zabiegu doszło do zatrzymania krążenia, masywnego krwawienia, a po długotrwałej reanimacji dziewczyna trafiła na oddział intensywnej terapii. Po kilku dniach pobytu na oddziale intensywnej terapii zdiagnozowano u dziewczyny niedowład kończyn dolnych. Obecnie u poszkodowanej dziewczyny występuje pełen niedowład kończyn dolnych, poszkodowana oddaje mocz tylko i wyłącznie przez cewnik moczowy, nie kontroluje funkcji oddawania stolca. Nadto dziewczyna obecnie wymaga stałej, całodobowej opieki, którą sprawuje matka. Koszty rehabilitacji wynoszą kilka tysięcy złotych miesięcznie, a rokowania na przyszłość są niedobre.
W styczniu 2012 roku Kancelaria rozpoczęła prowadzenie sprawy cywilnej o zadośćuczynienie i odszkodowanie za błąd medyczny spowodowany nieprawidłowościami przy leczeniu operacyjnym kręgosłupa.
Już od samego początku roszczenie były kierowane zarówno do ubezpieczyciela jak i samego szpitala.
W trzy miesiące od złożenia powództwa, orzeczeniem sądowym została zabezpieczona renta dla 16-letniej wówczas dziewczyny. Przez cały, 5-letni okres procedowania przed sądem I instancji, nasza klientka otrzymywała co miesiąc 5.000zł renty. Kwota ta pozwoliła poszkodowanej na kontynuację specjalistycznej rehabilitacji w ośrodku AKSON oraz na ponoszenie kosztów opieki i leczenia.
W toku postępowania sądowego zostało udowodnione, iż u młodej dziewczyny wprowadzono śrubę transpedikularną w taki sposób, iż przechodziła ona centralnie, w poprzek rdzenia kręgowego, a to w konsekwencji spowodowało przerwanie ciągłości rdzenia kręgowego. Nadto późniejsza operacja mająca na celu usunięcie tej śruby była niecelowa i wykonana zbyt późno.
Wskutek powyższego, poszkodowana klientka została sparaliżowana od pasa w dół. W świetle obecnej wiedzy medycznej, nie ma szans na powrót poszkodowanej do zdrowia – resztę życia spędzi ona na wózku.
W toku postępowania sądowego pozwany szpital, a także zakład ubezpieczeń, odmawiały przyznania się do błędu. Celem udowodnienia zawinionego działania lekarzy, Kancelaria Radcy Prawnego Aleksander Stal złożyła szereg wniosków dowodowych. Przesłuchana została powódka i jej rodzice. Dopuszczony został także dowód z opinii instytutu naukowego, gdzie lekarze opiniujący stwierdzili, iż za zasadniczą przyczynę powstania paraliżu i obecnego stanu zdrowia powódki należy uznać sposób wkręcania transpedikularnej śruby mocującej.
Wydając wyrok, Sąd I instancji stwierdził, iż szpital powinien ponieść odpowiedzialność za swoich lekarzy, gdyż rodzice jako przedstawiciele ustawowi małoletniej pacjentki nie zostali wyczerpująco poinformowani o możliwych negatywnych skutkach zabiegu. Jakkolwiek podpisali zgodę na operację, to Sąd uznał, zgodnie z wywodami Kancelarii – że nie była to tzw. „zgoda uświadomiona” tj. taka, która obejmuje wszelkie, nawet mało prawdopodobne, możliwe skutki operacji. Poza tym, w toku pobytu w szpitalu u powódki przeprowadzono kilka innych zabiegów, na które rodzice nie wyrażali jakiejkolwiek zgody.
Ostatecznie Sąd zasądził pozwanego zakładu ubezpieczeń oraz szpitala na rzecz poszkodowanej 500.000zł wraz z odsetkami od 2017r., comiesięczną rentę w kwocie 5.000zł oraz ustalił iż zarówno szpital jak i ubezpieczyciel ponoszą odpowiedzialność za skutki operacji, które mogą powstać u naszej klientki w przyszłości.
Przyznana kwota zadośćuczynienia, jakkolwiek co oczywiste nie zwróci powódce pełnej sprawności, to jednak choć w niewielkim stopniu skompensuje jej krzywdę. Zasądzona kwota 5.000 zł miesięcznej renty, pozwoli na spokojną rehabilitację i przystosowanie mieszkania do przebywania tam osoby niepełnosprawnej.
Powyższy wyrok pokazuje, że nawet jeżeli podpisano zgodę na zabieg operacyjny, nie wyłącza to odpowiedzialności lekarzy za ich błędne działania.
O sprawie naszej klientki pisała na swoich strona Gazeta Wrocławska w artykule: „Zoperowali 15-latce kręgosłup. Teraz nie może chodzić.”
Także Radio Eska opisywała proces sparaliżowanej powódki przeciwko szpitalowi w T i ubezpieczycielowi w artykule „Nastolatka przeszła operację kręgosłupa na Dolnym Śląsku. Skutek? Nie może chodzić”.
Obie strony procesu złożyły apelację od wyroku sądu I instancji. Powódka domaga się wyższej kwoty zadośćuczynienia, zmiany wyroku co do daty naliczania odsetek za zwłokę. Pozwany szpital domaga się oddalenia powództwa w całości. Wyrok jest więc nieprawomocny, jednakże niepełnosprawna klientka cały czas otrzymuje rentę wysokości 5.000zł miesięcznie.
Sprawa toczyła się przed Sądem Okręgowym we Wrocławiu (sygn. akt I C 112/12).
0 PLN
500.000 PLN
Odszkodowanie dla 15-letniej dziewczyny za zawinione działanie personelu szpitala w T. i niedowład kończyn dolnych wskutek uszkodzenia rdzenia kręgowego.
500.000zł zadośćuczynienia i 5.000zł comiesięcznej renty.
+48 513 341 000
NUMER FAX+48 71 342 60 30
ADRES EMAILaleksander.stal@radcaprawny.info
Zobacz profil