Po 5 latach procesu, sądy dwóch instancji uznały, iż uszkodzenie moczowodu podczas operacji usunięcia macicy, nastąpiło na skutek błędu lekarza operującego.
Doszło do uszkodzenia moczowodu na skutek jego oparzenia przez narzędzie koagulacyjne. Doprowadziło to nie tylko do uszkodzenia moczowodu, ale także do powstania przetoko moczowo-pochwowej, wodonercza skutkującego koniecznością usunięcia nerki i śledziony.
PZU wypłaciło ponad 200.000zł odszkodowania za uszkodzenie moczowodu i błąd medyczny podczas operacji ginekologicznej!
Nasza Klientka zgłosiła się w 2017r. do szpitala w Piotrkowie Trybunalskim celem leczenia operacyjnego z powodu rozpoznania macicy mięśniakowatej. U pacjentki miała być przeprowadzona operacja panhisterektomii. Naszej Klientce nie zaproponowano wykonania usunięcia macicy sposobem laparoskopowym, bowiem szpital ten nie wykonywał wówczas takich zabiegów. Zabieg usunięcia macicy był zabiegiem typowym. Zgodnie z protokołem operacji, zabieg przebiegł bez powikłań. Po 5 dniach pacjentka została wypisana do domu.
Po 6 dniach od wypisania pacjentka zgłosiła się do szpitala w Piotrkowie Trybunalskim z powodu wycieku ropy z rany. Wówczas oczyszczono ranę z ropy i odesłano ją do domu.
Następnego dnia nasza Klientka zauważyła wyciek moczu przez pochwę. Z tego powodu ponownie została przyjęta do szpitala w Piotrkowie Trybunalskim. Postawiono podejrzenie przetoki moczowo-pochwowej i wykonano drugą operację, polegającą na usunięciu ropnia. Następnie została przekazana do oddziału urologicznego w Toruniu, gdzie przeprowadzono wziernikowanie pęcherza moczowego. Podczas cystoskopii stwierdzono niedrożność moczowodu na wysokości 2cm od ujścia moczowodu do pęcherza moczowego. Z tego powodu została zakwalifikowana do operacji naprawczej.
Dwa miesiące później podjęto nieskuteczną próbę leczenia endoskopowego przetoki moczowodowo-pęcherzowej, potwierdzono niedrożność moczowodu oraz stwierdzono wodonercze. Z tego powodu wykonano u pacjentki nefrostomię.
Po trzech miesiącach wykonano zabieg przeszczepienia moczowodu, z pozostawieniem cewnika DJ.
Przez cały ten okres nasza Klientka musiała stosować pampersy, ponieważ mocz wypływał jej przez pochwę. Ponadto mocz był odprowadzany z nerki poprzez dren, który się często zatykał, powodując silne bóle. Osobnym powikłaniem były nawracające infekcje dróg moczowych.
Po roku od operacji ginekologicznej, podczas której uszkodzono moczowód doszło do trwałego uszkodzenia funkcji nerki. Z tego powodu u poszkodowanej wykonano zabieg usunięcia uszkodzonej nerki. Podczas zabiegu usunięcia nerki konieczne było usunięcie śledziony.
Ponadto pacjentka została uznana przez ZUS za osobę częściowo niezdolną do pracy.
Kancelaria w imieniu poszkodowanej pacjentki zgłosiła szkodę do szpitala, jak i jego ubezpieczyciela. Zarówno szpital w Piotrkowie Trybunalskim, jak i PZU S.A. odmówili zapłaty odszkodowania za błąd podczas operacji ginekologicznej. Szpital i zakład ubezpieczeń twierdziły, że doszło do powikłania, które może wystąpić podczas operacji panhisterektomii, a które nie jest błędem medycznym.
Kancelaria w maju 2019r złożyła pozew przeciwko szpitalowi w Piotrkowie Trybunalskim oraz PZU S.A.
W trakcie procesu zostali przesłuchani w charakterze świadków lekarze szpitala oraz zostały sporządzone opinie przez biegłych z zakresu ginekologii, urologii oraz psychiatrii.
W styczniu 2021r. Sąd Okręgowy wydał wyrok, na mocy którego zasądził od szpitala i PZU S.A. na rzecz naszej klientki 150.000zł zadośćuczynienia, 1.361zł odszkodowania, rentę w wymiarze miesięcznym 500zł oraz ustalił odpowiedzialność szpitala i PZU S.A. na przyszłość.
Sąd Okręgowy ustalił, iż podczas operacji ginekologicznej doszło do oparzenia ściany moczowodu przez termostapler. Sąd dokonał tych ustaleń po zasięgnięciu opinii biegłego ginekologa.
Uszkodzenie moczowodu nie było zamierzone, ale nie oznacza to jeszcze braku zawinienia lekarza przeprowadzającego zabieg.
Sąd uznał, że lekarz operujący pacjentkę naruszył zasady techniki operacyjnej.
Wyrok Sądu Okręgowego został zaskarżony zarówno przez szpital, jak i przez PZU S.A.
Sąd Apelacyjny w całości podzielił pogląd sądu I instancji, że do oparzenia, a w konsekwencji do uszkodzenia moczowodu doszło w wyniku błędu operatora.
Poza tym Sąd II instancji podkreślił rozmiar krzywdy naszej Klientki i zakres powikłań, na które została narażona: doszło nie tylko do uszkodzenia moczowodu, ale i powstania przetoki moczowo-pochwowej, doszło do nawracających zapaleń dróg moczowych, rozwoju wodonercza, czego finalną konsekwencją było usunięcie nerki.
Leczenie obejmowało 7 hospitalizacji i kilka operacji. U pokrzywdzonej doszło do zaburzeń depresyjno-lękowych, a trwały uszczerbek wyniósł aż 65%.
Na skutek wyroku Sądu Apelacyjnego wyrok się uprawomocnił. PZU S.A. wypłaciło łącznie na rzecz naszej Klientki za odszkodowanie za uszkodzenie moczowodu – ponad 200.000zł, odsetek i kosztów procesu.
Sprawa była prowadzona pod sygnaturami: I C 762/19 oraz I ACa 798/22.
0 PLN
200.000 PLN
Błąd medyczny podczas operacji ginekologicznej
Wyrok prawomocny - 200.000zł odszkodowania za uszkodzenie moczowodu i nerki
+48 513 341 000
NUMER FAX+48 71 342 60 30
ADRES EMAILaleksander.stal@radcaprawny.info
Zobacz profilNa stronach www Kancelaria stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje. Możesz także zapoznać się z polityką prywatności, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki internetowej. Dowiedz się więcej
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.