Odszkodowanie za pogryzienie przez psa może nie być łatwe w uzyskaniu. O odszkodowanie można wystąpić do właściciela psa, a jeżeli był on ubezpieczony od takich zdarzeń, to także to zakładu ubezpieczeń.
Najczęściej ubezpieczyciele zawierają tzw. klauzule wyłączające. Na ich podstawie ubezpieczyciele odmawiają zapłaty odszkodowania za pogryzienie przez psa. Bardzo często ubezpieczyciel odmawia zapłaty za pogryzienie przez psa, gdy pies pogryzie innego domownika, czy też osobą bliską. Tak też stało się w poniżej opisanej sprawie.
Podstawą roszczeń odszkodowawczych w przypadku pogryzienia przez psa jest art. 431 par. 1 kc, który brzmi:
Kto zwierzę chowa albo się nim posługuje, obowiązany jest do naprawienia wyrządzonej przez nie szkody niezależnie od tego, czy było pod jego nadzorem, czy też zabłąkało się lub uciekło, chyba że ani on, ani osoba, za którą ponosi odpowiedzialność, nie ponoszą winy
Sprawa, którą prowadziła Kancelaria dotyczyła pogryzienia przez psa 2-letniej dziewczynki. Dziewczynka przebywała na posesji należącej do swojego dziadka i jego żony. Zwierzę nieoczekiwanie rzuciło się na dziewczynkę i dotkliwie pogryzło ją w głowę.
Pogryzienie przez psa spowodowało powstanie dotkliwych i widocznych blizn głowy i ucha. U dziecka wystąpiły zaburzenia emocjonalne, problemy ze snem, nocne moczenie się.
Właścicielka psa, a zarazem żona dziadka dziewczynki była ubezpieczona polisą odpowiedzialności cywilnej STU Ergo Hestia. W ramach ubezpieczenia, zakład ubezpieczeń odpowiadał za szkody związane z wykonywaniem życia codziennego. W szczególności za czynności te zgodnie z warunkami ubezpieczenia, rozumie się posiadanie zwierząt domowych, w tym psów niezależnie od ich rasy.
Rodzice dziecka zgłosili szkodę do STU Ergo Hestia. Ubezpieczyciel odmówił jednak wypłaty odszkodowania, powołując się na § 34 ust. 1 pkt 2 OWU, stosownie do którego:
„Zakres ubezpieczenia nie obejmuje odpowiedzialności cywilnej za szkody w mieniu lub na osobie jeżeli: 2) wyrządzone są osobom bliskim wobec osób objętych ubezpieczeniem albo osobom przez nie zatrudnionym”.
Osobą ubezpieczoną, która także zawarła umowę ubezpieczenia – była żona dziadka (pani ta nie jest jednak biologiczną babcią pogryzionej dziewczynki). Zdaniem Hestii, to ona była właścicielką psa. Co więcej, ponieważ dziadek był mężem ubezpieczonej, to także on był właścicielem psa. Ponadto w książeczce szczepień psa, jako właściciele psa występowała zarówno żona dziadka, jak i dziadek.Te okoliczności w ocenie Hestii pozwalały na odmowę wypłaty odszkodowania za pogryzienie przez psa. Zdaniem Hestii pogryziona dziewczynka była bowiem osobą bliską w stosunku do właścicieli psa. To zgodnie z przywołanym zapisem umowy ubezpieczenia wyłącza odpowiedzialność ubezpieczyciela.
Warunki ubezpieczenia definiowały pojęcie osoby bliskiej. Zgodnie z definicją OWU osoba bliską są „małżonek, osoby pozostające w konkubinacie, rodzeństwo, wstępni, zstępni, teściowie, zięciowie i synowe, ojczym, macocha, pasierb, przysposobieni i przysposabiający.”
Ubezpieczona jest drugą żoną dziadka dziewczynki pogryzionej przez psa, a zatem nie jest jej biologiczną babcią. Nie jest ona również jej krewną w rozumieniu Kodeksu Rodzinnego i Opiekuńczego.
W toku postępowania sądowego, sąd przeprowadził dowody z zeznań świadków. Na podstawie tych zeznań sąd ustalił, iż to żona dziadka wykonywała wszystkie czynności przy psie, od małego nim się zajmowała, miała do niego podejście i jako jedyna z nim się „dogadywała”. Dziadek zajmował się psem tylko pod nieobecność żony. W tej sytuacji sąd wskazał, że osobą chowającą psa była bezsprzecznie żona dziadka, to ona sprawowała władztwo nad psem.
W tej sytuacji nie mógł mieć zastosowania przepis OWU wyłączający odpowiedzialność ubezpieczyciela za pogryzienie przez psa.
Dalej biegły ustalił, że u dziecka w związku z pogryzieniem wystąpił aż 5% uszczerbek na zdrowiu. Wydarzenie w sposób istotny odbiło się na psychice dziecka.
Mając powyższe na uwadze sąd zasądził na rzecz pogryzionego dziecka kwotę 10.000zł zadośćuczynienia za pogryzienie przez psa wraz z odsetkami za opóźnienia oraz obciążył Hestię całością kosztów procesu.
Na rzecz dziecka ostatecznie zostało wypłacone blisko 15.000zł.
Kancelaria prowadziła sprawę przed Sądem Rejonowym w Wałbrzychu (sygn. akt: I C 1802/18)
0 PLN
15.000 PLN
Czy pogryziona osoba bliska ma prawo do odszkodowania od ubezpieczyciela?
Wysokie zasądzenie odszkodowania dla wnuczki za pogryzienie przez psa należącego do babci
+48 513 341 000
NUMER FAX+48 71 342 60 30
ADRES EMAILaleksander.stal@radcaprawny.info
Zobacz profil+48 71 719 55 54
NUMER FAX+48 71 342 60 30
ADRES EMAILkrzysztof.gasiorowski@radcaprawny.info
Zobacz profilNa stronach www Kancelaria stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje. Możesz także zapoznać się z polityką prywatności, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki internetowej. Dowiedz się więcej
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.