Odszkodowanie za błąd w diagnostyce medycznej przy leczeniu złamanej ręki (grudzień 2016)

Wygrana w I instancji sprawa sądowa o zadośćuczynienie w związku z niedochowaniem przez lekarza należytej staranności w leczeniu złamania ręki. Kancelaria prowadzi sprawę o zapłatę zadośćuczynienia przeciwko lekarzowi kontraktowemu, który zdaniem naszej klientki, w związku z wykonywaniem pracy w rejonowej poradni chirurgicznej nie zachował wszystkich wymaganych reguł ostrożności przy leczeniu pacjentów i dokonał niewłaściwego rozpoznania i leczenia złamania kości przedramienia.
Do naszej Kancelarii zgłosiła się Klientka, która doznała nieszczęśliwego wypadku, na skutek którego doszło do złamania kości promieniowej. Po wypadku udała się na Szpitalny Oddział Ratunkowy w placówce medycznej najbliżej swojego miejsca zamieszkania. Tam założono jej opatrunek gipsowy i zalecono kontrolę w poradni chirurgicznej.
Pacjentka zastosowała się do wszystkich zaleceń lekarskich i regularnie odbywała kontrole w specjalistycznej poradni chirurgicznej. Tam zgłaszała lekarzowi prowadzącemu dolegliwości bólowe, jednakże zostały one zignorowane. Dodatkowo, co było zasadniczym błędem w procesie diagnostyki, lekarz nie zlecił wykonania kontrolnych badań RTG po wypadku. Pozbawił się przez to możliwości rozpoznania, iż doszło do złamania z przemieszczeniem odłamów kostnych. Na skutek powyższego, złamanie doszło do nieprawidłowego zrostu kości i ręka nie była w pełni sprawna.
Pacjentka musiała się poddać skomplikowanej operacji korygującej w innym ośrodku medycznym. Nastąpiło to jednak dopiero 1,5 roku po złamaniu kości.
Przed wytoczeniem procesu sądowego kontaktowaliśmy się z lekarzem, jednakże twierdził on, że jego postępowanie było prawidłowe, a zatem nie ma podstaw do zapłaty zadośćuczynienia na rzecz naszej Klientki. Takie też stanowisko podtrzymywał przez cały proces sądowy.
Przed Sądem I instancji zostały sporządzone 2 opinie biegłych. Pierwsza z nich nie spełniała jednak zasadniczych warunków formalnych, nie dawała jednoznacznych odpowiedzi na pytania sformułowane w tezie dowodowej i na skutek naszych działań procesowych nie była podstawą orzekania w przedmiotowej sprawie.
Druga opinia nie pozostawiała już żadnych wątpliwości – zdaniem biegłego niewykonanie zdjęcia kontrolnego RTG podczas kontroli było niezgodne z „kanonem postępowania”. Lekarz musi zakładać, że w okresie pomiędzy założeniem opatrunku gipsowego a kontrolą w poradni medycznej mogło dojść do przemieszczenia odłamów kostnych.
Pomimo, iż nasz przeciwnik procesowy próbował podważył tą opinię i wniósł do niej zastrzeżenia, Sąd w całości dał jej wiarę i stała się podstawą wydania wyroku sądowego.
Ostatecznie Sąd I instancji uznał, że lekarz popełnił błąd medyczny i zachodzą wszystkie inne przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej. W wydanym wyroku zasądził na rzecz naszej Klientki kwotę 6.000,00zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie.
Nasza Klientka, stojąc na stanowisku, że zasądzona suma pieniężna nie rekompensuje w pełni jej krzywdy zleciła nam odwołanie się od wyroku i wniesienie apelacji do Sądu odwoławczego. Druga strona procesu również wywiodła apelację.
Obecnie oczekujemy na wyznaczenie terminu rozprawy w Sądzie II instancji.
Uzyskana kwota
-
Przedmiot sprawy
Roszczenie o zadośćuczynienie za błąd w procesie leczenia złamania ręki
-
Rozstrzygnięcie
Zasądzenie od lekarza na rzecz pacjentki 6.000zł. Wyrok nieprawomocny.
